16 mar, 2012
Bocianie gniazdo znów góruje nad Osiedlem nr II w Chroszczy
Zamieszczony przez: admin w: MIASTO I GMINA|REGION
Szesnastego marca nad Osiedlem nr II w Chroszczy znów pojawiło się bocianie gniazdo. Poniżej zamieszczamy fotoreportaż z wydarzenia oraz wypowiedź inicjatora przedsięwzięcia, Pana Piotra Tymińskiego – Radnego i Przewodniczącego Zarządu Osiedla nr II, który nie tylko zabiegał słowem o godne miejsce dla gniazda, ale też wsparł czynem proces jego restauracji.
Na istniejącym drzewie przy ulicy Piaskowej w kierunku starej bramy cmentarza przez kilkanaście lat było umieszczone gniazdo bocianie. Niestety drzewo było osłabione, bo ścięte z góry. 28 grudnia 2011 roku drzewo runęło razem z gniazdem.Zadbaliśmy, aby bociany miały gdzie powrócić – interweniowałem już wcześniej, monitowałem w urzędzie gminy, poinformowaliśmy odpowiedni oddział Towarzystwa Ochrony Ptaków, który to przesłał pismo do elektrowni.
Chcieliśmy umieścić to gniazdo na sąsiedniej działce na istniejącym słupie elektrycznym, ale przepisy się zmieniły i nowe gniazda nie mogą być instalowane na użytkowanych słupach. Postanowiliśmy więc tuż obok – 8 metrów – od drzewa, które runęło, umieścić słup betonowy długości 14 metrów, w ziemi został zakopany 2,5 metra, jak nakazują przepisy a teraz montujemy platformę na gniazdo o metalowej konstrukcji. Przeniesiemy też chrust z oryginalnego gniazda, aby bociany szybciej się zaaklimatyzowały – prawdopodobnie chrust ze starego gniazda pomoże w tym. Dzisiaj mamy dzień 16 marca – myślę, że za kilka godzin czy za kilka dni bociany przylecą i zamieszkają w gnieździe. Z tego tytułu i mieszkańcy, sąsiedzi bardzo się cieszą – wczoraj na zebraniu osiedlowym dotyczącym przedłużenia linii 103 było dużo pytań o los gniazda – więc odpowiedziałem, że słup już stoi, a jutro montujemy gniazdo. Tak było powiedziane, i tak udało się zrobić. W porozumieniu z białostocką elektrownią dzisiaj o 12:30 – zgodnie z umową – elektrycy montują platformę i widzimy, że już gniazdo jest zamontowane, przynosimy chrust a efekt na pewno będzie cieszył wszystkich.
Wspólne wysiłki podjęte z Urzędem Miejskim – m.in. z Panem Arturem Bergielem – zabiegania, by przywrócić gniazdo na właściwe miejsce, zakończyły się powodzeniem. Dziękuję i Panu Burmistrzowi, i Panu Bergielowi, i dla białostockiej elektrowni i jej pracowników na czele z Panem Andrzejem Gajdowskim, którzy dzielnie wsparli działanie. Dziękuję też wszystkim mieszkańcom zaangażowanym w przedsięwzięciu. Wspólnie zrobiliśmy to, co do nas należy.
Z Piotrem Tymińskim rozmawiał i fotoreportaż przygotował Wojciech Cymbalisty