W środę czternastego listopada 2012 kilka minut po 19. rozpoczęło się tegoroczne dyktando – tym razem jako samodzielna impreza kulturalno-edukacyjna. Wzięły w nim udział aż dwadzieścia dwie osoby gotowe na zmagania z polską ortografią. Tekst autorstwa Wojciecha Jana Cymbalistego odczytał kustosz Galerii M-GCK Przemysław Pawilcz. Obserwatorem był Adam Kamieński. Wyniki zostaną ogłoszone 24 bm. i tego samego dnia o 18:45 – przed koncertem zaduszkowym grupy Nervovoohoży – zostaną wręczone nagrody. Niemniej już dziś gratulujemy wszystkim uczestnikom znakomitej znajomości ortografii i troski o jej zachowanie. Fotorelacja i tekst dyktanda poniżej.
WJC
Tekst Choroszczańskiego Dyktanda 2012:
Znaszli ten kolor?
Znużony biznesmen znad Missisipi, będąc w wojażu w Rucianem-Nidzie, chcąc nie chcąc dopytywał noszącą kolorowe poncho oberżystkę nalewającą poncz, jak wygląda écru. Żona nie na żarty rzekła mu, że go wniwecz pośle, jeśli nie nauczy się odróżniać tę barwę od beżu. Słysząc to, siedząca tuż-tuż obok rzępoląca keybordzistka pod wpływem ajerkoniaku z półuśmiechem, a półdrwiąco żachnęła się – Azaliż to trud? Wszak beżu jest w bród, kierujże się pan na północno-wschód, pokonaj sześćsetosiemdziesięciopięcioipółjardową odległość a dobrniesz do budki z cheeseburgerami za półdarmo, tam każdy talerz jest beżowy, kubek lilaróż, a stoliki są écru – taki miszmasz czyha tam. Dzięki madame! – wśród wrzawy rzucił na odchodne nasz bohater, chyżo minął tamburmajora i lekkoatletę, którzy zdobyli ex aequo grand prix na kętrzyńskim karaoke, biegł wśród strug dżdżu opodal obróconej w perzynę manufaktury pierzyn i dotarł do celu.
Wojciech Jan Cymbalisty