15 lut, 2013
Międzypokoleniowego spotkania czar
Zamieszczony przez: admin w: EDUKACJA|STOWARZYSZENIA
Tegoroczne ferie zimowe obfitowały we wszelkie atrakcje przynależne mroźnej aurze, był śnieg, lodowisko i inne uciechy na świeżym powietrzu. Jednakże w myśl zasady, że nie samą zabawą człowiek żyje, postanowiliśmy zorganizować w budynku szkoły popołudniowe spotkanie przy cieście i herbatce, w towarzystwie seniorów. Naszymi gośćmi byli: liczna grupa członków i zarząd Koła Emerytów i Rencistów Nr 15 w Choroszczy z panią prezes Ireną Sakowicz na czele, a także: pani Elżbieta Wróblewska – kierownik Biblioteki Publicznej w Choroszczy, pani wicedyrektor Zespołu Szkół – Gabriela Horba, nasz dobry przyjaciel – pan Jan Adamski oraz redaktor Gazety w Choroszczy – pan Wojciech Cymbalisty. Spotkanie rozpoczęło się o godzinie 14 przedstawieniem gościom przybyłej młodzieży, uczestniczącej w zajęciach koła współpracy środowiskowej. Następnie uczniowie przybliżyli zebranym historię współpracy z naszymi starszymi przyjaciółmi w osobach seniorów.
Dziewczęta z klasy IIe, Beata Polak i Anna Miastkowska, zaproponowały, jako współautorki, obejrzenie pokonkursowej prezentacji multimedialnej zatytułowanej „Babcia, dziadek i ja czyli opowieść o autorytetach, relacjach z seniorami i zawiązanych przyjaźniach” zrealizowanej w ramach działań naszego koła w Europejskim Roku Aktywności Osób Starszych i Solidarności Międzypokoleniowej 2012. Wiele par oczu śledziło kolejne kadry prezentacji, wyszukiwało na ekranie znajomych twarzy, a także przyglądało się utrwalonym obiektywem aparatu fotograficznego wspomnieniom wspólnych przedsięwzięć. Po wyemitowaniu przygotowanego przez dziewczęta materiału, głos zabrała pani Irena Sakowicz dziękując za zaproszenie, za wspólnie spędzone popołudnie, ale przede wszystkim wyrażając słowa uznania, młodzieży i opiekunom koła współpracy środowiskowej, za trwanie w postanowieniu wspierania i urozmaicania kalendarza zajęć seniorów. Piękne kwiaty i tomiki poezji trafiły do rąk opiekunów, którzy przy tak miłej okazji wyrazili wolę kontynuowania, wraz z młodzieżą, podjętych zadań.
Czas spędzony w miłym towarzystwie nie dłużył się wcale, gdyż na ekranie pojawiła się kolejna tego popołudnia niespodzianka w postaci fragmentów dokumentów oraz fotografii datowanych na okres międzywojenny ubiegłego wieku. Ciekawostką jest, iż zgromadzone materiały dotyczą kilkorga nauczycieli szkoły w Choroszczy z tego okresu. Właściwie przypadek sprawił, że pamiątki te, będące własnością prywatną małżeństwa z Białegostoku, trafiły do naszych rąk. Powzięliśmy postanowienie o podjęciu działań, które przybliżą nam, i lokalnej społeczności, choć fragment losów edukacji w Choroszczy i osób z nią ściśle związanych w tamtym okresie. Mamy nadzieję, że poradzimy sobie, z tak niebagatelnym wyzwaniem.
Miłe chwile dobiegały końca przy wspólnej gawędzie, pysznym karnawałowym cieście i w otoczeniu pozytywnych emocji, jakie pulsowały w tym miejscu. Duża dawka energii oraz urocze wspomnienia chwil spędzonych razem, jeszcze długo będą nam towarzyszyć.
Małgorzata Łotowska