31 paź, 2013
Pamięć żywa po 150 latach od tragedii – Choroszcz pamięta o powstańcach styczniowych
Zamieszczony przez: admin w: HISTORIA|MIASTO I GMINA
W sobotę 26 października mieszkańcy Choroszczy i okolic upamiętnili 150. rocznicę tragedii, jaką było stracenie powstańców styczniowych. Tego dnia uczestnicy wydarzenia mogli zobaczyć w pełnej krasie odrestaurowane Miejsce Pamięci Narodowej z 1863 r. na wzgórzu Szubienica przy ul. Kruszewskiej. Staraniem Urzędu Miejskiego w Choroszczy przy udziale wolontariuszy i Sekcji Obsługi UM oraz merytorycznym wsparciu Towarzystwa Przyjaciół Choroszczy obiekt został wyraźnie oznaczony drogowskazem.
Na parkingu pojawiła się tablica z informacją o miejscu. Trójdzielne godło powstańcze zyskało odświeżoną formę. Zostały naprawione wszystkie nadgryzione zębem czasu elementy, a między szczytem wzgórza a kotliną z ogniskiem pojawiły się funkcjonalne schody. Dzięki Towarzystwu Przyjaciół Choroszczy i ofiarności Stanisława Zalewskiego obok pomnika pojawiła się oczekiwana kamienna tablica z nazwiskami straconych powstańców. Te wszystkie zmiany bez wątpienia pomagają w promowaniu miejsca, a tym samym wspieraniu pamięci o powstaniu styczniowym. Magistrat wsparł także wydawnictwa: specjalny numer “Gazety w Choroszczy” z obszernym artykułem Henryka Zdanowicza o represjach, jakie dotknęły mieszkańców Choroszczy i okolic po powstaniu, oraz przygotowany przez choroszczańską Szkołę Podstawową folder “Ścieżka edukacyjna. Śladami powstania styczniowego – Choroszcz i okolice”.
Uroczystość patriotyczno-religijna rozpoczęła Msza Św. w choroszczańskim kościele. W homilii ks. kmdr por. Zbigniew Rećko, kapelan białostockiego garnizonu przypomniał o podlaskich kartach powstania styczniowego, wspomniał losy partii Ksawerego Markowskiego i tragiczny los tego dowódcy. Uroczystą oprawę Mszy Świętej stanowiły poczty sztandarowe, nie zabrakło też sygnałów wojskowych zagranych przez Macieja Samosiuka.
Po Eucharystii zmotoryzowana kolumna uczestników wydarzenia udała się w stronę Mogiły Powstańczej nad Horodnianką, aby zapalić tam znicze na znak pamięci o powstańcach, których groby zostały stratowane przez Kozaków.
Punktem docelowym podróży uczestników uroczystości było Miejsce Pamięci Narodowej z 1863 r. zwane „Szubienicą” przy ul. Kruszewskiej w Choroszczy. Organizatorzy zadbali, by nie tylko wydarzenie przebiegało sprawnie według Ceremoniału Wojskowych Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej, ale i bezpiecznie. Czasowo został zamknięty odcinek ul. Kruszewskiej między Zastawiem I a ul. Zaczerlańską – jezdnia szosy kruszewskiej służyła za parking. Policja czuwała nad przestrzeganiem zaprowadzonej zmiany, a strażacy z OSP Choroszcz czuwali, by na parkingu i w Miejscu Pamięci panował porządek. Wartę honorową przed pomnikiem z 1989 r. pełnili harcerze i żołnierze 18 Białostockiego Pułku Rozpoznawczego.
Józef Waczyński Prezes Zarządu Towarzystwa Przyjaciół Choroszczy serdecznie powitał wszystkich zebranych i poprowadził główną część uroczystości. Nie zabrakło wspomnień o początkach spotkań patriotycznych w dawnym miejscu straceń. Trzydzieści lat temu stanęliśmy w tym miejscu, by cieszyć się, że zaczęło się dzieło upamiętniania „Szubienicy” – wzgórza. I było to wtedy coś bardzo nowego, kreatywnego. Jeszcze większość miast w naszym województwie nie dojrzała do owych obchodów, a Choroszcz dawała przykład, że trzeba pamiętać o bohaterach powstania 1863. – wspominał prof. dr hab. Adam Czesław Dobroński. Dodał przy tym: Nie dziwię się, że tu ta pamięć tak dobrze przetrwała (…), Choroszcz zajmowała miejsce niezwykłe w tamtym okresie (…). Po Narwi szła granica Cesarstwa [Rosyjskiego]. Była Choroszcz forpocztą tego, co polskie.
Profesor pogratulował mieszkańcom, miastu i władzom, że mają wyjątkowe miejsce związane z polską historią i dbają o pamięć o powstaniu styczniowy. Porównał ów zryw do powstania warszawskiego i podkreślił jego wagę dla losów kraju:
Powstanie styczniowe pod wieloma względami przypomina powstanie warszawskie – też zakończyło się klęską polityczną i wojskową, ale (…) bez powstania warszawskiego nie byłoby Solidarności, nie byłoby odzyskanej w takim czasie i trybie niepodległości. Gdyby nie powstanie styczniowe, to o wiele trudniej Polska odzyskałaby niepodległość w 1918 r.
Aby pamięć o powstańcach była solidnie utrwalona, została odsłonięta tablica z nazwiskami choroszczańskich parafian, którzy wzięli udział w powstaniu i przypłacili życiem za patriotyczne zaangażowanie. Ceremonii odsłonięcia dokonali Wiktoria Korfel, Aleksandra Kranc i Przemysław Kranc – potomkowie powstańców. Liczni zebrani w zadumie wysłuchali utworu „Spij kolego”.
Oficer Wojska Polskiego Odczytał Apel Poległych, w którym obok żołnierzy z różnych kampanii i bitew zostali wymienieni powstańcy z Choroszczy i okolic. Żołnierze 18 Białostockiego Pułku Rozpoznawczego uczcili salwą honorową pamięć bohaterów.
Następnie delegacje złożyły wieńce, kwiaty i znicze, a trębacz wykonał melancholijny utwór „Cisza”. W dalszej częściwydarzenia zgromadzeni odśpiewali Anioł Pański za dusze powstańców. Modlitwie towarzyszyło 150 uderzeń w Dzwon Wolności, dzwonnikiem był Jan Adamski, jeden z prekursorów ożywienia pamięci o choroszczańskich powstańcach z 1863 r.
Józef Waczyński na zakończenie uroczystości podziękował wszystkim zaangażowanym w godne uczenie pamięci powstańców styczniowych. Szczególne podziękowania zostały skierowane do Państwa Rudnickich, którzy od lat opiekują się historycznym miejscem, i do żołnierzy Wojska Polskiego. 18 Białostocki Pułk Rozpoznawczy obecny był poprzez kompanię honorową, poczet flagowy, poczet sztandarowy i wartę honorową. Proboszcz Parafii Wojskowej pw. św. Jerzego w Białymstoku dbał o religijną część wydarzenia. Nie zabrakło licznych pocztów druhów strażaków z Ochotniczych Straży Pożarnych z terenu całej gminy. Obok Burmistrza Choroszczy Jerzego Ułanowicza i Przewodniczącego Rady Miejskiej Piotra Pawła Dojlidy – gospodarzy wydarzenia – stanęły liczne delegacje.
Przybyli oficerowie białostockiego garnizonu, poseł na Sejm RP Krzystof Jurgiel, radny powiatowy Marek Żmujdzin, Burmistrz Supraśla dr Radosław Dobrowolski, Burmistrz Suraża Sławomir Halicki. Nie zabrakło choroszczańskich radnych i przedstawicieli osiedla nr 2. Choroszczańskie instytucje reprezentowane były przez Bank Spółdzielczy, Przedszkole Samorządowe im. Jana Pawła II, Szkołę Podstawową im. Henryka Sienkiewicz i Zespół Szkół. Organizatorów wsparł Związek Harcerstwa Polskiego reprezentowany przez Komendanta Białostockiej Chorągwi hm Andrzeja Bajkowskiego i VIII Białostocki Szczep Drużyn Specjalnościowych “Szemkel”. W wydarzeniu wzięły udział liczne organizacje z terenu gminy i województwa: Pro Patria Łukawica, Collegium Suprasliense, gminne koło PiS, choroszczański oddział Stowarzyszenia Honorowych Krwiodawców, Stowarzyszenie Pamięć i Tożsamość Skała i Akcja Katolicka. Organizatorami uroczystości patriotyczno-religijnej byli: Urząd Miejski, Towarzystwo Przyjaciół Choroszczy, Parafia rzymskokatolicka pw. św. Jana Chrzciciela i św. Szczepana Męczennika w Choroszczy oraz Miejsko-Gminne Centrum Kultury, a patronaty medialne sprawowali: TVP Białystok, Polskie Radio Białystok i “Gazeta w Choroszczy”.
Po części oficjalnej rozpoczęło się spotkanie przy ognisku, gdzie pomimo jesiennej aury przez długie kwadranse panowała ciepła, patriotyczna atmosfera.
WJC, Fot. PW/M-GCK