W słoneczne popołudnie 14 września 2014 na stadionie miejskim w Choroszczy 13 drużyn Ochotniczych Straży Pożarnych z 9 gminnych jednostek potwierdziły w toczących się w duchu fair play zawodach strażackich wysoką sprawność bojową. Pierwsze miejsce wśród drużyn męskich w zawodach zajęła szybka i precyzyjna drużyna OSP Choroszcz (100,2 pkt – wygrywa drużyna z najmniejszą liczbą punktów).
Zwycięscy otrzymali pamiątkowy dyplom, puchar, mistrzowski puchar przechodni, talon na sprzęt gaśniczy na kwotę 1 tys. zł i nagrodę niespodziankę – bilety na niedzielny pożegnalny koncert Budki Suflera na białostockim stadionie Jagielloni. Tuż za choroszczanami znalazła się reprezentacja OSP Złotoria (103,1 pkt) i OSP Pańki (108,6 pkt).
Następne miejsca zajęły kolejno drużyny z Barszczewa, Rogowa, Klepacz, Kruszewa, Żółtek i Izbiszcz. W zawodach uczestniczyła jedna drużyna kobieca z Paniek – oprócz nagrody regularnej dziewczęta otrzymały bilety od choroszczańskiej drużyny, co społeczność strażacka uznała za elegancki gest i stosowną zachętę mieszkanek pozostałych miejscowości do zakładania drużyn strażackich.
W zawodach uczestniczyły również trzy drużyny młodzieżowe – z Paniek (I miejsce), Kruszewa (II miejsce) i z Żółtek (III miejsce). Za solidne przygotowanie do zawodów, postawę fair play i codzienną gotowość do niesienia pomocy wszystkim strażakom ochotnikom dziękowali przybyli na wydarzenie goście: st. bryg. Antoni Ostrowski Komendant Wojewódzki Państwowej Straży Pożarnej, bryg. Janusz Konrad Komendant Miejski PSP w Białymstoku, bryg. Robert Kulesza Zastępca Komendanta Miejskiego oraz gospodarze: Burmistrz Choroszczy Jerzy Ułanowicz, Przewodniczący Rady Miejskiej Piotr Paweł Dojlida, Prezes Gminnego Oddziału Związku Ochotniczych Straży Pożarnych Rzeczypospolitej Polskiej bryg. Krzysztof Kraśnicki i Komendant Gminny ZOSP RP Tadeusz Lewkowicz.
Nad sprawnym i regulaminowym przebiegiem zawodów czuwał bryg. Robert Dzierżek wraz z doświadczonym zespołem sędziowskim. Organizatorzy nie zapomnieli o ciepłym i smacznym posiłku dla zawodników i licznych sympatyków ruchu OSP.
Dodajmy, że impreza była bezpieczna, kibicowały całe rodziny, a zawodnicy nie doznali żadnych urazów. Nie były też wnoszone protesty do decyzji sędziów.
WJC