„Powiedział mi Bartek, że dziś tłusty czwartek, a Bartkowa uwierzyła, dobrych pączków nasmażyła”. Tłusty Czwartek to ostatni czwartek przed wielkim postem, znany także jako zapusty. Tłusty czwartek rozpoczyna ostatni tydzień karnawału . Dawniej był zaczątkiem wielkiego tygodniowego obżarstwa.
Pozwalano sobie na ogromne ilości tłustych mięs, kapustę ze skwarkami, słoninę. Dlatego też ostatnie dni karnawału nazywano wtedy mięsopustem, zapustem lub ostatkami. Należało najeść się do syta i wybawić przed zbliżającymi się 40 dniami postu, kiedy katolicy powinni zachować wstrzemięźliwość i umiarkowanie także w jedzeniu i piciu. Tradycja jedzenia pączków w ten dzień pojawiła się dopiero w XVI wieku przygotowując je nadziewano migdałami bądź orzechami, a osoba, która trafiła akurat na pączek z „niespodzianką” miała cieszyć się szczęściem przez całe życie. Jeden z “przesądów” głosi też iż kto nie zje pączka w Tłusty Czwartek temu nie będzie sie wiodło w życiu. Redakcja Gazety w Choroszczy życząc wszystkim czytelnikom Smacznego – przypomina że 1 zjedzony pączek można spalić treningiem biegowym trwającym 20 minut. Smacznego!!!
red