Chcą pomagać w rozwiązywaniu problemów życiowych, pokazywać młodzieży, jak konstruktywnie spędzać wolny czas oraz wspierać bezrobotnych w poszukiwaniu pracy. W Choroszczy pojawili się streetworkerzy – osoby, które są po to, by bezpłatnie pomagać ludziom.

Wioletta Kuć, Katarzyna Okruszko oraz Mieczysław Waczyński – to trójka streetworkerów, którzy pojawili się w Choroszczy. Są po to, aby pomagać młodzieży, bezrobotnym, rodzicom, osobom borykającym się z uzależnieniami. Ich motto brzmi: „Każdy człowiek jest twórczy i pełen zasobów – należy je tylko odkryć i wskazać kierunek działania.”

Kim jest streetworker? To ktoś, kto wychodzi do ludzi, dociera do osób, które same po pomoc by nie przyszły; to ktoś, kto pomaga zrobić pierwszy krok w kierunku zmian i po prostu jest obok.

Działalność streetworkerów jest skierowana do wszystkich, a w szczególności do:
– bezrobotnych – streetworkerzy organizują szkolenia dla bezrobotnych oraz wspierają w aktywnym poszukiwaniu pracy
–  młodzieży, która nie wie jak zagospodarować wolny czas – streetworkerzy animują różne ciekawe zajęcia dla młodzieży
– rodziców – streetworkerzy wspierają rodziców mających problemy wychowawcze z dziećmi
– osób uzależnionych – streetworkerzy pomagają im w rozwiązywaniu problemów życiowych.

Streetworkerzy to dosłownie „ci, którzy pracują na ulicy”. Oznacza to, że chodzą po mieście i rozmawiają z mieszkańcami, by poznać ich potrzeby. Stawiają na bezpośredni kontakt, wolą wychodzić do ludzi, niż siedzieć w biurze.

Siedziba streetworkerów mieści się w budynku przy ul. Sienkiewicza 29 – na pierwszym piętrze w pokoju nr 1. Choroskie Centrum Streetworkingu otwarte jest od poniedziałku do piątku od godz. 10.00 do 15.00.

Do streetworkerów można też dzwonić o każdej porze – tel. 85-719-13-59  oraz pisać na adres mailowy streetworkersi@gmail.com. (IH)