13 sty, 2011
Choroszczańskie Forum Kultury: debata nad stanem kultury. Kolejna – już w lutym
Zamieszczony przez: admin w: KULTURA
Jak zachęcić lokalną młodzież do brania udziału w życiu kulturalnym? Jak rozwiązać problem kiepskiej bazy lokalowej Centrum Kultury? Jak ulepszyć ofertę kulturalną w mieście? – to tylko niektóre z problemów, które pojawiły się w trakcie dyskusji podczas Choroszczańskiego Forum Kultury. Odbyło się ono w środę (12 stycznia) w Miejsko-Gminnym Centrum Kultury.
To pierwsza tego typu otwarta dyskusja na temat stanu lokalnej kultury. Pomysł zorganizowania forum jest próbą przeniesienia na choroszczański grunt idei podlaskiego Sympozjonu „Warto zapytać o kulturę”.
„W listopadzie brałem udział w sympozjonie i pomyślałem, że dobrze byłoby zorganizować podobną dyskusję u nas, w Choroszczy” – mówi Przemysław Waczyński z Miejsko-Gminnego Centrum Kultury.
Choroszczańskie Forum Kultury odbyło się 12 stycznia (środa) w galerii Miejsko-Gminnego Centrum Kultury. Spotkanie otworzyła prezentacja multimedialna podsumowująca działalność miejscowego domu kultury oraz inicjatyw i wydarzeń kulturalnych w ubiegłym roku.
Potem była prezentacja raportu socjologa Przemysława Pawilcza, który pod koniec 2010 r. przeprowadził badania nad potrzebami kulturalnymi choroszczan. Głównym punktem spotkania okazała się jednak dyskusja, w której wzięła udział około 20-osobowa grupa osób.
„Niestety, zabrakło kilku ważnych gości” – ubolewa Przemysław Waczyński – „Brak osób decyzyjnych z Urzędu Gminy, radnych (przynajmniej większości z komisji kultury), przedstawicieli Parafii, która prężnie animuje kulturę, biblioteki oraz szkół wydaje się świadczyć o tym, że większość traktuje kulturę jak piąte koło u wozu. A przecież kultura jest czymś ważnym dla każdego człowieka, spoiwem więzi społecznych, a może być też dobrym produktem marketingowym” – ocenia Przemysław Waczyński.
W trakcie debaty zwrócono uwagę, że niewielu młodych ludzi angażuje się w życie kulturalne miasta. Nie tylko nie prezentują swoich talentów artystycznych, ale i niechętnie biorą udział w lokalnych imprezach. Stwierdzono, że to właśnie nimi należy zająć się w pierwszej kolejności.
Uczestnicy debaty zwrócili uwagę na niedostateczną współpracę lokalnych instytucji kulturalnych i oświatowych, stowarzyszeń oraz organizacji.
Poruszono też problem kiepskiej bazy lokalowej w Centrum Kultury. Już wiele lat piętro budynku przy ul. Sienkiewicza 29 czeka na gruntowny remont. Czeka i doczekać się nie może. Władze miasta wciąż dobijają się o dotacje na renowację zabytkowych pomieszczeń po dawnej szkole podstawowej.
Władze mają problemy z dofinansowaniem remontu budynku M-GCK, a samo Centrum Kultury oraz lokalne stowarzyszenia mają problem z pozyskiwaniem środków na swoją działalność. To kolejny temat poruszony podczas debaty.
Na forum pojawiła się też ciekawa opinia, że wielu choroszczan boi się uczestniczenia w wernisażach, koncertach i innych wydarzeniach kulturalnych, gdyż mają poczucie, że nie należą do tzw. „choroszczańskiej elity”. Z góry zakładają, że kultura wysoka jest nie dla nich.
Dyskusja nie ograniczyła się tylko do prostej diagnozy „jest źle”. Zwrócono uwagę na wiele pozytywnych działań – na sporą liczbę wydarzeń organizowanych przez M-GCK, na prężną działalność stowarzyszeń (np. streetworkerów, Pamięć i Tożsamość „Skała”) oraz kościoła.
Uczestnicy próbowali też dojść do konstruktywnych rozwiązań, jak poprawić sytuację lokalnej kultury. Organizacje postanowiły wspólnymi siłami postarać się zaktywizować młodzież do wspólnych działań i zachęcić – jeśli nie do działania – to choćby do uczestnictwa we wszelkiego rodzaju inicjatywach.
W związku z tym forum postanowiło, że będzie się spotykać cyklicznie, by na bieżąco wymieniać się pomysłami. Kolejne spotkanie ustalono na 21 lutego 2011 roku. Każda z uczestniczących w nim osób i instytucji ma przedstawić swój pomysł zorganizowania jakiegokolwiek wydarzenia kulturalnego, sportowego, bądź patriotycznego. Najciekawsze propozycje będą następnie wspólnie wcielane w życie.
Wydaje się, że idea Choroszczańskiego Forum Kultury okazała się być potrzebna. Czas pokaże, czy przyniesie jakieś realne owoce. To jednak w dużej mierze zależy nie tylko od decydentów, ale i od samych mieszkańców Choroszczy. (IH)
Galeria zdjęć z Choroszczańskiego Forum Kultury: