Jeszcze w poniedziałek tego mostku nie było widać. Woda płynęła nad nim tak, że znad tafli wystawały tylko poręcze. Teraz jest już lepiej. Nadal jednak droga od Kominowego Bajora do Kolonii Gaj jest zalana i trudno nią podróżować – zwłaszcza pieszo.
Jeszcze w poniedziałek tego mostku nie było widać. Woda płynęła nad nim tak, że znad tafli wystawały tylko poręcze. Teraz jest już lepiej. Nadal jednak droga od Kominowego Bajora do Kolonii Gaj jest zalana i trudno nią podróżować – zwłaszcza pieszo.